Mikrobiota jelitowa a leczenie depresji

Depresja jako powszechna, nawracająca i zagrażająca życiu choroba psychiczna cechuje się szerokim zakresem zmian patologicznych, a jej patogeneza nie została jeszcze do końca poznana.

mikrobiom a depresja

Badania naukowe wykazują, że mikrobiota jelitowa wpływa nie tylko na fizjologię przewodu pokarmowego, ale również na zachowanie i funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego (OUN) poprzez oś mikrobiota– jelito–mózg. W ostatnich latach uwaga naukowców kieruje się w stronę zagadnień dotyczących oddziaływania mikrobioty jelitowej na funkcje psychiczne człowieka. W XIX wieku, gdy francuski chemik Ludwik Pasteur badał zjawisko fermentacji, a niemiecki naukowiec Heinrich Hermann Robert Koch obserwował prątki gruźlicy pod mikroskopem małe drobnoustroje zamieszkujące ciało człowieka postrzegano bardziej jako wroga dobrego zdrowia niż jako jego sprzymierzeńca, w wyniku tego poszukiwano skutecznych metod ich eliminacji, a główną broń do walki z bakteriami stanowiły i stanowią dotychczas antybiotyki . Za oficjalną datę odkrycia antybiotyków przyjmuje się rok 1929, wówczas Aleksander Fleming wyizolował penicylinę z grzyba Penicillium Notatum, jednak nazwy antybiotyk po raz pierwszy użył już w 1889 roku francuski lekarz Jean A. Villemin. Od tego czasu antybiotykoterapia rozwinęła się w takim stopniu, że dziś znamy wiele różnych grup antybiotyków i nie wyobrażamy sobie współczesnej medycyny bez ich stosowania. Skuteczność antybiotyków w zwalczaniu wszelkiego rodzaju infekcji bakteryjnych oraz ich szeroka dostępność doprowadziły do powszechnego stosowania, często bez wyraźnych do tego wskazań. Do niedawna badano przede wszystkim możliwe, krótkoterminowe negatywne skutki stosowania antybiotykoterapii, a przez co zaburzeń składu i funkcji flory jelitowej, będących jej następstwem. Natomiast ostatnie badania naukowe mówią o długofalowych niekorzystnych dla zdrowia człowieka konsekwencjach dysbiozy. Zwraca się w nich przede wszystkim uwagę na jej negatywny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego oraz innych narządów. Ze względu na konsekwencje zdrowotne jakie możemy ponieść stosując antybiotykoterapię niewłaściwie lub nieodpowiednio długo, antybiotyki dostępne są jedynie z przepisu lekarza na receptę. Jeśli więc zmagamy się z infekcją bakteryjną należy bezwzględnie przestrzegać dołączonych do e-recepty zaleceń lekarza co do ich stosowania. W dalszej części tego artykułu dowiesz się jak skład naszej mikrobioty jelitowej wpływa na występowanie depresji i zaburzeń lękowych oraz jak korzystnie modulować mikrobiom, tak aby uczynić go naszym sprzymierzeńcem w walce z wieloma schorzeniami.

Podstawowe pojęcia

Zagłębiając się w tematykę bakterii zasiedlających nasze jelita, należy zapoznać się z terminami, takimi jak mikrobiom, mikrobiota, dysbioza, probiotyk, prebiotyk oraz synbiotyk, tak więc:

Mikrobiota będzie oznaczała komplet mikroorganizmów żyjących w danym siedlisku — w kontekście człowieka i zwierząt mówi się o mikrobiocie na przykład dróg moczowych, przewodu pokarmowego czy skóry.

Mikrobiom – termin „mikrobiom” po raz pierwszy zaproponował amerykański genetyk i mikrobiolog, laureat Nagrody Nobla Joshua Lederberg dla określenia zespołu wszystkich mikroorganizmów człowieka, zarówno komensalnych, symbiotycznych jak i patogennych, które dzielą z nami naszą przestrzeń życiową. Obecnie “mikrobiota” oznacza wszystkie drobnoustroje, czyli bakterie, grzyby, wirusy i archeony, zasiedlające organizm człowieka, natomiast termin “mikrobiom” oznacza zbiór ich genomów.

Dysbioza, to termin, który definiuje się jako zaburzenie ilości, składu i funkcji mikrobioty jelitowej. Istnieją silne powiązania pomiędzy dysbiozą jelitową a występowaniem różnych chorób, np. depresji, zaburzeń lękowych , otyłości, alergii, chorób autoimmunologicznych, zapalnych chorób jelit czy zespołu jelita drażliwego (IBS) .

Prebiotyki, to nietrawione składniki żywności, które są korzystne dla gospodarza przez selektywną stymulacje wzrostu i aktywności jednej albo ograniczonej liczby bakterii w okrężnicy. Do prebiotyków zaliczamy np. węglowodany, takie jak skrobia oporna, inulina, nieskrobiowe polisacharydy i oligosacharydy, innymi słowy – włókno pokarmowe (błonnik pokarmowy).

Probiotyki to według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) żywe mikroorganizmy, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza. Najlepiej poznanymi probiotykami są bakterie z rodzaju Bifidobacterium i Lactobacillus (bakterie kwasu mlekowego), jednak nie tylko te bakterie wykazują aktywność probiotyczną. Akkermansia muciniphilia, należąca do gromady Verrucomicrobia, to bakteria degradująca mucynę. Jej obfitość w mikrobiomie jelitowym ma niekorzystną korelację z chorobami takimi jak otyłość , nieswoista choroba zapalna jelit (NChZJ), a nawet autyzm.

Synbiotyk, to z kolei połączenie żywych bakterii probiotycznych z niestrawnymi związkami. Takie połączenie skutkuje synergistycznym działaniem i daje większe korzyści zdrowotne, zwiększa tolerancję mikroorganizmów probiotycznych na warunki środowiskowe, co przekłada się na ich lepszą żywotność oraz stymuluje korzystne bakterie znajdujące się w przewodzie pokarmowym do namnażania. Wyróżnia się dwa kierunki działania synbiotyków: 

  • poprzez zwiększoną przeżywalność mikroorganizmów probiotycznych;
  • poprzez pojawienie się korzystnych efektów zdrowotnych.

Funkcje mikrobioty jelitowej

Poszukując przyczyn zaburzeń oraz chorób psychicznych, środowiska psychiatryczne zwróciły uwagę na zmiany w składzie mikroflory jelitowej pacjentów i potencjalne tego następstwa. Obecny stan wiedzy nie pozwala jednak na formułowanie konkretnych wniosków oraz zaleceń diagnostycznych i leczniczych, lecz z pewnością zachęca do prowadzenia dalszych badań o tej tematyce. Mikrobiom jelitowy to osobniczo indywidualny skład mikroorganizmów w jelitach, na który składają się:

  • bakterie w liczbie przeszło 1014;
  • wirusy;
  • grzyby.

Tak duża ich liczebność sprawia, że w ludzkim organizmie jest 10 razy więcej komórek prokariotycznych niż eukariotycznych. Można powiedzieć, że w połączeniu z naszą mikrobiotą jesteśmy superorganizmem składającym się w 90% z mikroorganizmów, a w 10% z komórek ludzkiego organizmu. Dodatkowo cały genom mikrobioty jest 150 razy większy niż genom człowieka. Odpowiedni balans między poszczególnymi szczepami bakteryjnymi zapewnia homeostazę przewodu pokarmowego. Mikrobiom kształtuje się i dojrzewa w ciągu pierwszych 3 lat życia człowieka. Do chwili porodu przewód pokarmowy jest jałowy. Powszechnie uznaje się, że kolonizacja jelit bakteriami ma swój początek w trakcie porodu, jednak wykryto obecność bakterii we krwi pępowinowej, płynie owodniowym, łożysku i błonach płodowych, co może wskazywać na początkowanie zasiedlania się w przewodzie pokarmowym przez drobnoustroje już w trakcie życia płodowego. Idąc jednak dalej, dzieci urodzone siłami natury w pierwszej kolejności mają kontakt z mikroorganizmami pochwy i odbytu swoich matek, co nazywamy transferem wertykalnym. Wskutek tego początkowo w składzie mikrobiomu jelit u takiego noworodka dominują Lactobacillus, Prevotella i Sneathia, w kolejnych miesiącach życia dziecka swoją przewagę zaczynają wykazywać: Bifidobacterium i Bacteroides. Natomiast u noworodków, które przychodzą na świat za pomocą cięcia cesarskiego dominują bakterie bytujące na skórze, czyli przede wszystkim: Staphylococcus, Corynebacterium, Propionibacterium, a także w mniejszym stopniu Bifidobacterium i Bacteroides. Sposób przyjścia dziecka na świat, a co za tym idzie droga kolonizacji, niesie ze sobą znaczące implikacje zarówno kliniczne, jak i zdrowotne. Bifidobacterium i Lactobacillus mają prozdrowotny potencjał, z kolei Staphylococcus i Clostridium uznawane są za patogenne. Potwierdzono, że sposób karmienia także jest kluczowy. Dzieci karmione piersią mają bardziej zróżnicowaną mikrobiotę jelitową niż te otrzymujące mieszanki sztuczne. Noworodki karmione mlekiem matki mają szczególnie bogatą mikrobiotę pod względem zawartości bakterii z rodzaju Bifidobacterium, które wykazują działanie immunomodulujące, wpływają na syntezę witamin, zmniejszają częstość występowania biegunki u niemowląt i alergii pokarmowych. Dzieci te także mniej chorują z powodu zakażeń przewodu pokarmowego oraz infekcji dróg oddechowych i moczowych w pierwszych latach życia.

Skład mikroorganizmów u osób dorosłych w ciągu życia pozostaje względnie stabilny, a do najistotniejszych przyczyn zmian, zarówno korzystnych, jaki i niekorzystnych w składzie mikrobioty jelitowej zalicza się:

  • antybiotykoterapię;
  • zmianę diety;
  • zmianę funkcjonowania układu immunologicznego (pod wypływem np. modyfikacji stylu życia czy stresu).

Powyżej 90% całej populacji bakteryjnej stanowią dwie gromady: Firmicutes i Bacteroidetes. Wyniki badań wykazały, że obecność mikrobiomu zawierającego dużą liczbę bakterii z rodzaju Bacteroidetes koreluje z utratą masy ciała oraz szczupłą budową ciała gospodarza. W składzie mikrobiomu jelitowego społeczeństw zachodnich przeważają, jednakże bakterie z rodzaju Firmicutes, a ich zwiększona liczebność rośnie wraz z wyższym spożyciem kalorii. Bakterie przewodu pokarmowego pełnią kilka zasadniczych funkcji:

  • synteza pewnych witamin i aminokwasów;
  • fermentacja węglowodanów nietrawionych przez organizm człowieka;
  • ochrona przed kolonizacją przewodu pokarmowego przez patogenne mikroorganizmy;
  • synteza krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFA, short chain fatty acids);
  • degradacja szczawianów;
  • biotransformacja sprzężonych kwasów żółciowych;
  • zaangażowane w konwersję polifenoli;
  • metabolizm niektórych ksenobiotyków, np. przekształcają związki karcenogenne, takie jak heterocykliczne aminy, związki N-nitrozowe. 

Bakterie jelitowe mogą również „bardziej bezpośrednio” wpływać na zachowanie i zaburzenia neuropsychiatryczne, bowiem istnieją gatunki bakterii zdolne do syntezy neuroprzekaźników i neuromodulatorów, wpływających na komórki endokrynne enterocytów. Gatunki Lactobacillus i Bifidobacterium mogą produkować kwas gamma-aminomasłowy. Escherichia, Bacillus i Saccharomyces mogą produkować norepinefrynę, a Candida, Streptococcus i Escherichia serotoninę. Te neuroprzekaźniki mogą z kolei oddziaływać na komórki jelita, modulując jelitowo-neuronalną komunikację (jelita-mózg). Ponadto jak wspomniano powyżej mikrobiota jelitowa jest odpowiedzialna za produkcję krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFA), a mianowicie octanu, propionianu i maślanu. Kwasy te wpływają na pH w świetle przewodu pokarmowego, zwiększają wchłanianie jonów wapnia, magnezu i żelaza oraz są materiałem energetycznym dla kolonocytów. Wpływają na zachowanie równowagi między saprofitami i patogenami, skutecznie hamując rozrost patogenów. Mają także działanie troficzne na nabłonek jelitowy i pomagają utrzymać prawidłową przepuszczalność jelit. Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe mogą również bezpośrednio oddziaływać na ośrodkowy układ nerwowy (OUN), przekraczając barierę krew–mózg.

Warto również wspomnieć o działaniu przeciwzapalnym wybranych mikroorganizmów, które polega na hamowaniu aktywacji makrofagów NFκB oraz wydzielaniu przez nie cytokin prozapalnych. Metabolity bakteryjne reagują z receptorami związanymi z białkiem G na komórkach nabłonkowych jelit i współczulnych neuronach zwojowych. Błona śluzowa przewodu pokarmowego stanowi ogromną powierzchnię, przez którą organizm ludzki kontaktuje się ze światem zewnętrznym. Aktualnie zakłada się, że jej pole wynosi około 400 m2. Tak duży rozmiar wymusza funkcjonowanie sprawnego aparatu ochrony przed licznymi drobnoustrojami. Do takiego systemu obronnego zaliczany jest GALT (gut-associated lymphoid tissue), czyli tkanka limfatyczna związana z błonami śluzowymi jelit. Strukturalnie występuje ona w postaci grudek chłonnych pojedynczych, ich skupisk, limfocytów, kępek Peyera, węzłów chłonnych, grudek i krypt chłonnych. Bakterie przewodu pokarmowego wchodzą w interakcje z GALT, jednocześnie oddziałując na dojrzewanie układu immunologicznego oraz wydzielanie cytokin. Niebagatelną rolę w momencie kształtowania się składu i funkcji mikrobioty jelitowej mają takie czynniki, jak:

  • sposób porodu (siłami natury czy za pomocą cesarskiego cięcia);
  • dieta noworodka (mleko matki czy sztuczne mieszanki);
  • dieta w późniejszym okresie życia;
  • stosowanie antybiotyków;
  • aktywność fizyczna;
  • środowisko;
  • uwarunkowania genetyczne konkretnego gospodarza;
  • choroby somatyczne;
  • także niedożywienie, gdyż niedostatek właściwych składników pożywienia wpływa na odpowiedź komórkową, produkcję przeciwciał, fagocytozę granulocytów.
Zobacz też  Zaburzenia odżywiania i ich nieodłączni towarzysze

Oś mózg–jelita–mikrobiota

Oś mózg–jelita–mikrobiota to dwukierunkowy szlak komunikacyjny obejmujący drogi neuronalne, endokrynne oraz immunologiczne. Dialog ten odbywa się za pośrednictwem włókien nerwowych enterycznych, hormonów (oś podwzgórze- przysadka- nadnercza) oraz układu immunologicznego (cytokiny). Te powiązania anatomiczne i funkcjonalne pomiędzy mózgiem a jelitami integrują aktywność obu układów. W ciągu ostatniej dekady podkreśla się kluczową rolę bakterii przewodu pokarmowego jako krytycznego mediatora sygnalizacji jelitowo-mózgowej. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje na to, że rola mikrobioty jelitowej wykracza poza funkcjonowanie układu pokarmowego, a odgrywa podstawową rolę w kształtowaniu fenotypu behawioralnego i funkcjonalnego mózgu. Zespół mikroorganizmów jelitowych wydziela szereg substancji neuroaktywnych, które docierają do mózgu, gdzie uczestniczą w kształtowaniu właściwej struktury oraz funkcji obszarów zaangażowanych w kontrolę emocji, aktywność ruchową oraz zdolności poznawcze. Szczepy probiotyczne uszczelniają ścianę jelita i stanowią jeden z elementów bariery jelitowej zabezpieczającej przed przenikaniem mikroorganizmów patogennych i ich matabolitów do krwi, a dalej do układu nerwowego. Pierwszorzędną rolę odgrywa tutaj nerw błędny wraz z jego włóknami parasympatycznymi. Nerw ten odbiera sygnały z przewodu pokarmowego włóknami dośrodkowymi, a wysyła je za pośrednictwem włókien odśrodkowych oraz poprzez oś podwzgórze–przysadka–nadnercza. W badaniach naukowych dowiedziono, że cytokiny prozapalne mogą aktywować włókna aferentne nerwu błędnego poprzez receptor dla interleukiny 1, w konsekwencji czego pobudzane są neurony jądra pasma samotnego, które następnie wysyłają projekcje do komórek uwalniających CRF, czyli kortykoliberynę, która pobudza wydzielanie ACTH zwiększającej syntezę i uwalnianie kortyzolu (hormonu stresu) przez nadnercza. Ostatecznie dochodzi do hamowania przez glikokortykosteroidy procesów zapalnych. Drugim mechanizmem, poprzez który nerw błędny moduluje odpowiedź zapalną organizmu jest bezpośrednio droga nerwowa, odśrodkowa. Uwalniana na zakończeniu włókien eferentnych acetylocholina łączy się z podjednostką receptora 7nAchR na powierzchni makrofagów, co skutkuje zahamowaniem uwalniania cytokin związanych z procesem zapalnym, takich jak TNF-α (czynnik martwicy nowotworów), IL-1B, IL-6 (interleukin) oraz zwiększenia uwalniania cytokin przeciwzapalnych, jak IL-10. Wyżej omówione szlaki neuronalne, endokrynne i immunologiczne pozostają pod nieodłącznym wpływem mikrobioty jelitowej. Granicą między ludzkim organizmem a światem zewnętrznym mikrobioty jest bariera jelitowa. Z jednej strony musi ona umożliwiać koegzystencję z symbiontami, a z drugiej — zapobiegać przedostawaniu się patogennych drobnoustrojów poza przewód pokarmowy oraz powstawaniu nadmiernej reakcji zapalnej w przypadku, gdy mikroorganizmy przekroczą barierę jelitową. Obecnie wiadomo, że do zmian przepuszczalności jelit dochodzi w takich stanach, jak np. ostre zapalenie trzustki, niewydolność wielonarządowa, zabiegi chirurgiczne czy ciężkie urazy, co tłumaczy, dlaczego częściej występuje wówczas posocznica gram-ujemna i wysoka śmiertelność. Bariera jelitowa reguluje absorpcję składników odżywczych, elektrolitów, wody ze światła jelita do krążenia oraz jak zostało wspomniane zapobiega przedostawaniu się tam mikroorganizmów i toksycznych substancji. Barierę te tworzą: warstwa śluzu, komórki nabłonkowe, złączone ścisłymi połączeniami, komórki kubkowe, komórki Panetha, komórki enteroendokrynne, limfocyty oraz komórki dendrytyczne. Można ją porównać do tarczy ochronnej, której przepuszczalność moduluje mikrobiota i jej metabolity. Z kolei podobieństwa strukturalne między barierą jelitową a barierą krew–mózg skłaniają do rozważań, że skoro mikrobiota przewodu pokarmowego wpływa na jedną z barier, to może również modulować drugą. Wpływ czynników stresowych na patogenezę chorób przewodu pokarmowego został już niejednokrotnie potwierdzony w wielu różnych badaniach, stąd wiemy, że stres może wpływać na fizjologiczne funkcje układu trawiennego (motorykę i przepuszczalność jelit, wydzielanie żołądkowe, przepływ krwi przez błonę śluzową czy wrażliwość trzewną). Natomiast objawy kliniczne stresu mogą przejawiać się w postaci dolegliwości bólowych w obrębie jamy brzusznej, biegunki, dyspepsji i nudności. Zwiększenie przepuszczalności bariery jelitowej prowadzi do przemieszczenia się bakterii gram-ujemnych ze światła jelita do krwi i powstania reakcji zapalnej. Biorące udział w tym procesie cytokiny prozapalne IL-1, TNF-α oraz IFN-γ wpływają na transmisję serotoninergiczną, zwiększając wychwyt zwrotny serotoniny oraz modyfikując działanie receptorów 5-HT1A i 5-HT2, w tym czasie oddziałują na metabolizm enzymów szlaku kinureninowego, w konsekwencji obniżając stężenie serotoniny i jednocześnie podwyższając stężenia metabolitów tryptofanu o działaniu niekorzystnym na mózgowie.

Depresja w obliczu mikrobiomu jelitowego

Depresja to choroba, która dotyka ludzi niezależnie od wieku czy środowiska, w którym żyją. Szacuje się, że na całym świecie na depresję cierpi ponad 300 mln ludzi. Choroba ta zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia i cukrzycę typu 2 . Nieleczona skraca życie oraz znacznie pogarsza jego jakość. Według danych WHO z 2017 roku depresja jest wiodącą przyczyną niepełnosprawności, a także często skłania do korzystania z elektronicznych zwolnień lekarskich. Konsekwencje zdrowotne oraz społeczne tego schorzenia zmuszają naukowców do poszukiwania przyczyn występowania tej jednostki chorobowej, dzięki czemu pojawiają się nowe koncepcje patogenezy i terapii depresji. W ostatnich latach depresję oraz zaburzenia lękowe zaczęto postrzegać także jako negatywny skutek oddziaływania procesów zapalnych w organizmie ludzkim. Istotne związki między działaniem bakterii jelitowych a objawami depresyjnymi i lękowymi zaobserwowano na modelach zwierzęcych. Zainfekowanie myszy bakterią gram-ujemną Campylobacter jejuni doprowadziło do pojawienia się objawów lękowych u badanych mysz w mechanizmie indukcji białka c-FOS, markera aktywności neuronalnej. Na skutek kolonizacji jelita tymi patogenami doszło do aktywacji czuciowych jąder w pniu mózgu, jądra pasma samotnego oraz bocznego jądra przyramiennego. Za istotny fakt uważa się też to, że nie towarzyszyło temu pojawienie się wykładników aktywacji immunologicznej: stężenia TNF-α, Il-1 i Il-6 były niewykrywalne lub/i niezmienione, co może świadczyć o tym, że informacja o infekcji jest przekazywana drogą nerwową do struktur czuciowych w mózgu i tym właśnie szlakiem może wpływać na objawy lęku i zachowanie. Ponadto naukowcy wykazali, że w kale pacjentów z depresją występowała zwiększona liczebność bakterii EnterobacteriaceaeAlistipes oraz zmniejszona liczebność Faecalibacterium i Ruminococcus. Ze zmianami tymi współwystępowało obniżone stężenie neurotroficznego czynnika pochodzenia mózgowego we krwi (BDNF). W innym badaniu, dowiedziono z kolei związeku pomiędzy obecnością mikroorganizmów jelitowych w przewodzie pokarmowych szczurów a występowaniem objawów depresyjnych i zaburzeń poznawczych. Badacze wykazali, że pozbawienie dorosłych szczurów swoistej mikrobioty jelitowej poprzez długotrwałą antybiotykoterapię prowadzi do zaburzeń pamięci przestrzennej oraz do pojawienia się objawów depresyjnych, czemu towarzyszą zmiany w stężeniu serotoniny w ośrodkowym układzie nerwowym, w poziomie mRNA receptorów dla CRH i glikokortykosteroidów, a także w ekspresji BDNF. Ponadto już pod koniec lat 80. XX wieku badacze zauważyli, że pacjenci leczoni z powodu zapalnych chorób jelit przejawiają pewne podobne cechy osobowości, najczęściej była to neurotyczność, zależność, lękowość, perfekcjonizm oraz cechy obsesyjno-kompulsyjne. Pewni badacze przebadali 80 osób, wśród których 44 chorowało na chorobę Leśniowskiego-Crohna, a pozostałe 36 na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Wyniki tych badań wykazały, że wśród chorych najczęściej występowały cechy, takie jak neurotyzm i introwersja. Najważniejszym jednak wnioskiem było stwierdzenie, że wyżej wymienione cechy występowały u pacjentów przed postawieniem diagnozy zapalnej choroby jelit i nie były po prostu konsekwencją przewlekłego stanu somatycznego, lecz elementem osobowości przed wystąpieniem choroby. Z kolei badania nad populacjami myszy wykazały, że bakterie jelitowe odgrywają znaczącą rolę w programowaniu i prezentowaniu prawidłowych interakcji społecznych oraz regulacji zachowania. Myszy pozbawione bakterii jelitowych przejawiały bowiem mniej inicjatywy i zachowań społecznych niż gryzonie posiadające prawidłową mikrobiotę jelitową, a kolonizacja bakteriami jelitowymi u myszy powodowała normalizację tych zachowań.

Czynniki dietetyczne a mikrobiota jelitowa

Jak dowodzą badania naukowe, utrzymując równowagę mikrobiologiczną w jelicie można zredukować stres oraz objawy obniżonego nastroju, a nawet agresji. Ponad 50% zmian zachodzących w mikrobiocie jelitowej związane jest bezpośrednio ze zmianami w naszej diecie, jeśli są one niekorzystne, czyli nasze żywienie jest monotonne i ubogie w niezbędne substancje odżywcze, mikroorganizmy mają ograniczony dostęp do substratów potrzebnych do ich rozwoju i przeżycia. Dochodzi wówczas do dysbiozy jelitowej (zaburzenia ilości, składu i funkcjonowania mikrobioty jelit), zespołu jelita przesiąkliwego i przewlekłych stanów zapalnych, które długofalowo mogą doprowadzić do zmian w funkcjonowaniu centralnego układu nerwowego (CUN). Co za tym idzie, zmiany w funkcjonowaniu mózgu, aberracje w zachowaniu oraz procesach poznawczych. Jak już wspomniano w wyżej przytoczonych badaniach naukowych osoby z depresją mają zaburzoną mikrobiotę jelitową. Z kolei zmiany w składzie mikrobioty jelitowej mogą być związane z zaburzeniami nastroju i bezpośrednio z depresją. Wyniki badania prospektowego, przeprowadzonego na ponad 63 tysiącach respondentów wskazały, że infekcja jelitowa jest czynnikiem zwiększającym ryzyko zaburzeń lękowych u osób, które nie miały tego zaburzenia przed infekcją. Natomiast w badaniach składu mikrobioty przeprowadzonych u chorych na zespół jelita drażliwego (IBS) wykazano istotne zmiany mikroorganizmów jelita cienkiego. Zaobserwowano wzrost liczby bakterii z rodzaju Actionomyces, Atopobium, Leptotrichia, Prevotella i Veillonella w stosunku do zdrowej grupy kontrolnej. Z uwagi na istnienie funkcjonalnego połączenia pomiędzy centralnym układem nerwowym a jelitem, dysbioza może być przynajmniej częściowo odpowiedzialna za rozwój zaburzeń emocjonalnych, w tym właśnie depresji. Dlatego przywrócenie równowagi w obrębie mikrobioty jelitowej realizowane przez suplementację preparatów probiotycznych/prebiotycznych oraz modyfikację żywienia są optymalnym uzupełnieniem tradycyjnej psychoterapii oraz farmakoterapii zaburzeń emocjonalnych. Wykorzystywane przez Ciebie w drodze terapii antydepresyjne środki farmaceutyczne możesz szybko i wygodnie uzyskać na swoją elektroniczną receptę za pomocą naszej strony. Nie wahaj się także skorzystać z konsultacji z lekarzem online, który nie tylko wystawi receptę na niezbędne Ci lekarstwa, ale także dokładniej omówi możliwe zastosowanie probiotyków w terapii depresji czy zaburzeń lękowych.

Zobacz też  Bulimia nervosa – w sidłach głodu

Sztuczne słodziki

Stosowanie bezkalorycznych, sztucznych substancji słodzących jest powszechnie uważane za bezpieczne i korzystne dla zdrowia człowieka ze względu na niską zawartość kalorii, cukrów prostych oraz brak większego wpływu na poziomy insuliny po spożyciu posiłku słodzonego z wykorzystaniem słodzika zamiast zwykłego białego cukru, jednak badania naukowe wciąż są niejednoznaczne. Wiele raportów wykazało, że sztuczne substancje słodzące mogą zmieniać skład mikrobioty jelitowej i wywoływać niepożądane skutki w organizmie człowieka. Ruiz-Ojeda i współbadacze dokonali przeglądu badań oceniających wpływ syntetycznych substancji słodzących (m.in. acesulfam K, aspartam, sacharyna, sukraloza) i naturalnych słodzików (taumatyna, glikozydy stewianolu) na skład mikrobioty jelitowej. Na podstawie tego badania wykazano, że sacharyna, sukraloza oraz stewia niekorzystnie dla zdrowia zmieniają skład mikrobioty jelitowej. Tak więc pomimo tego, że są zamiennikami cukru, mogą przyczyniać się do rozwoju otyłości, cukrzycy typu II oraz chorób układu krążenia.

Emulgatory

Emulgatory są substancjami, które dodawaje się do produktów spożywczych w celu poprawienia ich struktury i stabilności. Emulgatory takie jak lecytyny, mono- i digliceryny kwasów tłuszczowych mogą zwiększać translokację i zmianę składu mikrobioty jelitowej oraz przyczyniać się do wzrostu zapadalności na choroby metaboliczne. Chassaing i wsp. udowodnili, że emulgatory zakłócają interakcje śluzowo-bakteryjne, wywołując zapalenie jelit. Ponadto, polisobrat-80 (P80) wykazuje zdolność do zwiększania translokacji bakterii przez nabłonki in vitro. Zarówno karboksymetyloceluloza (CMC) i polisorbat-80 sprzyjają ingerencji w mikrobiotę jelitową i zwiększeniu poziomu prozapalnej flageliny i lipopolisacharydu, które z kolei korelują ze zmianą składu mikrobioty i zapaleniem jelit. 

Nadmiar białka zwierzęcego w diecie 

W badaniach niejednokrotnie zaobserwowano dodatnią korelację pomiędzy spożyciem białka z różnych źródeł pokarmowych, a bioróżnorodnością mikrobioty jelitowej. Wysokie spożycie białek roślinnych prowadziło do wzrostu bakterii komensalnych oraz zwiększenia poziomu krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFAs), jednocześnie zmniejszając ilość mikroorganizmów uznawanych za patogenne. Natomiast w przypadku wysokiego spożycia białka z produktów zwierzęcych dochodziło do rozwoju bakterii anaerobowych odpornych na żółć. Badania potwierdziły, że wysokie spożycie białka zwierzęcego zwiększa ryzyko wystąpienia choroby zapalnej jelit (IBD, ang. Inflammatory Bowel Disease) i chorób sercowo-naczyniowych. 

Błonnik pokarmowy

Z uwagi na fakt, że dostarczone do organizmu włókno pokarmowe nie zostaje strawione w jelicie cienkim i dociera aż do jelita grubego, zostaje ono poddane fermentacji poprzez obecne tam mikroorganizmy, które z zawartych w nim związków dostarczają swojemu gospodarzowi m.in. energię. Błonnik, jak już zostało wspomniane, pełni funkcję prebiotyku i wspomaga rozwój korzystnej mikrobioty jelitowej. Dzięki temu dochodzi m.in. do wzrostu produkcji SCFAs (krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych) oraz zwiększenia stężenia cytokin o działaniu przeciwzapalnym takich jak interleukina 10 (IL-10), a jednocześnie spadku cytokin prozapalnych (IL-6), obniżenia stężenia trójglicerydów we krwi oraz cholesterolu całkowitego. 

Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (SCFA)

Najważniejszą funkcją krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych jest ich wpływ na funkcjonowanie jelit. SCFA wywierają na nie efekt troficzny, który polega na przyspieszaniu procesu gojenia oraz regeneracji nabłonka jelita. Zapewniają ochronę przed patogenami, obniżają pH środowiska, w którym się znajdują, powodując zahamowanie ich namnażania. Są to np.: bakterie z grupy Salmonella, Escherichia coli, Campylobacter. Istotne znaczenie odgrywają również w leczeniu biegunek o różnej etiologii. Tę właściwość zawdzięczają zdolności do regulacji procesów wchłaniania zwrotnego wody i sodu w jelicie. Tym samym pozwalają uchronić organizm od odwodnienia, które bardzo często towarzyszy biegunce. Badania wskazują również, na zdolność SCFA do regulacji pracy ośrodka głodu i sytości zlokalizowanego w podwzgórzu, powodując utratę apetytu, właściwość ta może znaleźć zastosowanie w profilaktyce oraz leczeniu nadwagi i otyłości . Wytwarzanie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych przez bakterie jelitowe zależy w dużej mierze od dostępnych substratów, na co największy wpływ ma dieta. Składniki nietrawionego przez organizm człowieka pożywienia są rozkładane przez bakterie jelitowe. Ilość i rodzaj wytwarzanych krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych zmienia się w zależności od typu diety, co szczególnie dobrze jest widoczne u osób stosujących dietę wegeteriańską, u których stężenie SCFA we krwi obwodowej jest stosunkowo wysokie w porównaniu do niskiej ekstrakcji trzewnej i znacznego tempa absorpcji do krwiobiegu. Stosowanie popularnej obecnie „diety paleolitycznej”, bogatej w owoce i warzywa, skutkuje znacznie wyższym stężeniem kałowych SCFA i bakterii fermentujących cukry oraz niższym odsetkiem występowania chorób zapalnych u osób ją stosujących. Tak więc, aby zwiększyć stężenie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych we krwi, należy zwiększyć podaż produktów zawierających m.in. włókno pokarmowe i skrobię oporną. SCFA wytwarzane są wtedy podczas procesu beztlenowej fermentacji węglowodanów złożonych, które nie zostały strawione we wcześniejszych odcinkach przewodu pokarmowego, prowadzonej przez bakterie zasiedlające jelito grube. Substratami wykorzystywanymi przez bakterie jelitowe do syntezy SCFA są:

  • polisacharydy bezskrobiowe;
  • błonnik pokarmowy, a przede wszystkim frakcja nierozpuszczalna;
  • skrobia oporna;
  • inulina (prebiotyk);
  • laktoza;
  • sorbitol i mannitol (alkohole).

Do SCFA zaliczamy: kwas octowy, kwas masłowy, kwas propinowy, kwas walerianowy i kwas kapronowy. Warto zaznaczyć, że kwasy SCFA o różnej długości łańcucha alifatycznego powstają z różnych polisacharydów, np. skrobia oporna dostarcza najwięcej kwasu masłowego, a najbardziej wydajnym źródłem kwasu propinowego są błonnik pokarmowy i skrobia oporna. Kwas propinowy powstaje przede wszystkim w wyniku fermentacji obecnych w diecie produktów mlecznych, zawierających bakterie propinowe zdolne do wytwarzania tego kwasu.

Polifenole

Polifenole to roślinne związki bioaktywne obecne w pożywieniu, które wpływają korzystnie na mikrobiom jelitowy oraz zmiany objętości mózgu. Należą do wtórnych metabolitów roślinnych o różnych właściwościach biologicznych. Pod względem budowy chemicznej polifenole cechują się występowaniem w cząsteczce jednego lub więcej pierścieni aromatycznych oraz różną liczbą grup hydroksylowych, co warunkuje ich działanie antyoksydacyjne. Omawiane związki można podzielić na różne grupy w zależności od liczby pierścieni fenolowych oraz elementów strukturalnych, które scalają te pierścienie ze sobą. W myśl tej zasady wyróżniamy: kwasy fenolowe, flawonoidy, stilbeny i lignany. Związki polifenolowe dwojako wpływają na działanie immunomodulacyjne mikrobioty. Zmieniają skład ekosystemu przewodu pokarmowego, jego aktywność prebiotyczną oraz dostarczają prekursorów do produkcji metabolitów pochodzenia drobnoustrojowego, które mają ochronny wpływ na barierę jelitową. Wymagana ilość do osiągnięcia efektu terapeutycznego mieści się w przedziale od 1,55 mg/d w formie suszonego ekstraktu do 387 mg/d świeżych owoców. Szczególne korzyści z suplementacji związków polifenolowych odnoszą przede wszystkim osoby z objawami depresji lub z już zdiagnozowanym schorzeniem. Dodatek preparatów polifenolowych do leczenia dostępnymi na receptę środkami farmaceutycznymi potęguje jego działanie, a zmniejszenie objawów depresyjnych jest silniejsze niż stosowanie leku w monoterapii. Najbardziej obiecującymi substancjami są: kurkumina, izoflawony sojowe, flawonole, kakao, stibleny z resweratrolu. W badaniach dowiedziono pozytywnego oddziaływania na skład bakterii jelitowych w wyniku podawania resweratrolu pochodzącego z czerwonego wina czy mieszaniny antocyjanów. Ponadto zaobserwowano, że flawonole pochodzące z kakao mogą również hamować wzrost Clostridium perfringens, które mogą przyczyniać się do progresji raka okrężnicy i uczestniczyć w powstawaniu nieswoistego zapalenia jelit. Naukowcy wykazali również, że polifenole obecne w herbacie, winogronach czy kakao mają pozytywny wpływ na wzrost Bifidobacterium i Lactobacillus spp. Odnotowano także spadek liczby bakterii gnilnych, takich jak Enterobacteriaceae spp . i Clostridium spp.  Spożycie roślinnych polifenoli znacznie poprawiało warunki sprzyjające prozdrowotnej mikroflorze w jelitach, obniżając poziom siarczków, amoniaku i pH, jednocześnie sprzyjając poprawieniu się parametrów zdrowotnych i zmniejszeniu u pacjentów objawów depresyjnych.

Magnez i cynk

Niskie poziomy magnezu u osób cierpiących na zaburzenia psychiczne mogą być związane z dysregujacją integralności bariery jelitowej i ilościowymi zmianami Bifidobacteria i Lactobacilli w obrębie jelita ślepego. Funkcje magnezu obejmują uspokajające działanie na nerwy, harmonizowanie różnych zaburzeń równowagi mentalnej i emocjonalnej, włączając w to rozdrażnienie, depresję, zaburzenia snu i bezsenność, zespół napięcia przedmiesiączkowego, łagodzenie bóli migrenowych głowy, a także przeciwdziała zmęczeniu, zapaleniu stawów i osteoporozie. Pokarmowe źródła magnezu to np. pestki dyni, kakao naturalne, migdały, zielone warzywa, kasza gryczana niepalona, orzechy laskowe, ciecierzyca, ryż brązowy, banany oraz ryby takie jak makrela czy dorsz. Innym składnikiem odżywczym konsekwentnie związanym z depresją jest cynk. Długotrwała niedostateczna podaż wpływa na dysproporcje w liczebności mikrobioty i nadmierną przepuszczalność jelit. W cynk bogate są takie produkty pokarmowe jak ostrygi, mięso, wątróbka, kraby, sery żółte, kasza gryczana, jaja, brązowy ryż, ryby, pestki dyni, nasiona słonecznika. Chcąc zadbać o odpowiednią podaż cynku w diecie warto pamiętać, że białko zwierzęce zwiększa jego biodostępność. Obydwa te składniki są niezbędne do działania jelitowej fosfatazy zasadowej, enzymu o kluczowym znaczeniu, zaangażowanego w zachowanie różnorodności ekosystemu jelitowego i zmniejszenie ogólnoustrojowego obciążenia toksynami bakteryjnymi.

Prebiotyki i probiotyki

Modyfikacja osi mózgowo-jelitowej może być realizowana za pomocą terapii z zastosowaniem prebiotyków i probiotyków. Z kolei do stosunkowo nowej grupy można zaliczyć psychobiotyki, czyli szczepy bakteryjne przynoszące korzyści dla zdrowia psychicznego poprzez interakcję z osią mózgowo-jelitową. Terapia psychobiotykami powinna obejmować także zastosowanie prebiotyków wspierających wzrost komensalnych bakterii jelitowych. Wiele prac naukowych popiera stosowanie probiotyków w celu wspomagania terapii zaburzeń psychicznych, przy czym wiele badań donosi o złagodzeniu objawów afektywnych i zmian nastroju. Nastrój wpływa na funkcje poznawcze, a wzajemna zależność między afektem a poznaniem jest prawdopodobnie jednym z potencjalnych mechanizmów wyjaśniających pozytywne działanie preparatów na pamięć. Probiotyki mogą zapobiegać negatywnym skutkom stresu, co powoduje utrzymanie wydajności poznawczej. Należy jednak pamiętać, że ich włączenie do diety należy skonsultować z lekarzem online. Najlepsze efekty przynosić będzie terapia zgodna z zaleceniami lekarza, która będzie kojarzyła wszelkie skuteczne metody terapeutyczne poczynając od dostępnej na receptę farmakoterapii, poprzez psychoterapię, a kończąc na środkach wspomagających takich jak polifenole, probiotyki i inne rekomendowane przez lekarza substancje.

Zobacz też  Ortoreksja – kiedy zdrowe jedzenie staje się więzieniem

Wpływ diety typu zachodniego na mikrobiom jelitowy

Western diet to model żywienia bazujący głownie na produktach wysokoprzetworzonych, wysokokalorycznych, obfitujących w znaczne ilości tłuszczów nasycony, kwasów tłuszczowych typu trans i cukrów prostych, rafinowanych, często są one smażone na głębokim tłuszczu i/lub obfitujące w sztuczne dodatki do żywności, mające na celu przedłużenie trwałości produktu oraz nadanie mu atrakcyjnych cech zarówno w kwestii samu jak i tekstury. Oparcie diety głównie o żywność typu fast food czyni dzienny jadłospis ubogim w witaminy, minerały, błonnik pokarmowy oraz polifenole mające działanie antyoksydacyjne. Zachodni model żywienia związany jest z rozwojem chorób przewlekłych, w tym cukrzycy typy II , otyłości oraz chorób układu sercowo-naczyniowego. Mechanizmem, z którym powiązany jest ten styl żywienia i choroby przewlekłe jest stan zapalny. Dieta zachodnia może prowadzić do endotoksemii metabolicznej poprzez wzrost liczby bakterii wytwarzających endotoksyny oraz zwiększenie przepuszczalności bariery jelitowej. Występowanie tego zjawiska przypisuje się wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych i kwasów tłuszczowych typu trans oraz cukrów prostych, rafinowanych w codziennym jadłospisie, jednak istotny wpływ może mieć także niewystarczająca ilość spożytego włókna pokarmowego (błonnika nierozpuszczalnego). Długotrwale podtrzymywany model żywienia w stylu western diet prowadzi do zmniejszenia bioróżnorodności oraz stabilności mikrobioty jelitowej, a w dodatku przyczynia się do nasilonej produkcji nitrozoamin, czyli związków o działaniu silnie kancerogennym. Dieta typu zachodniego, a także sztuczne dodatki do żywności, mogą zmniejszać różnorodność mikrobiologiczną jelit, prowadząc do dysbiozy i zmian w jej funkcjonowaniu, co może prowadzić do zwiększenia ryzyka zachorowalności na choroby przewlekłe. Najczęściej naukowcy skupiają uwagę na potencjalnym niekorzystnym efekcie dysbiozy po wprowadzeniu dodatków do żywności oraz ich wpływie na schorzenia metaboliczne. Potrzebne są jednak dalsze badania, aby wyjaśnić, czy zmiany obserwowane w mikrobiocie jelitowej zwierząt przekładają się na zmiany flory bakteryjnej u ludzi oraz dokładny wpływ tych zmian na zdrowie żywiciela.

Dieta śródziemnomorska a mikrobiota jelitowa

Dieta śródziemnomorska opiera swoje założenia na elementach tradycyjnego sposobu odżywiania się dawnej ludności krajów śródziemnomorskich, warto zaznaczyć, że nie mowa tu o aktualnym modelu żywienia ludności zamieszkującej tereny śródziemnomorskie, gdyż ta nierzadko składnia się ku diecie zachodniej. Dieta śródziemnomorska to nie tylko skład posiłków, ale też sposób pozyskiwania żywności (zrównoważona produkcja), a także styl życia obejmujący uprawianie regularnej aktywności fizycznej, odpowiedni odpoczynek oraz aktywność społeczną (spotkania podczas przygotowywania i dzielenia się posiłkami).

W codziennej diecie śródziemnomorskiej powinny się znaleźć produkty zbożowe pełnoziarniste, bogate w błonnik i witaminy z grupy B. Świeże owoce i warzywa o różnych kolorach i teksturach. Natomiast jako źródło białka powinny przeważać małe, tłuste ryby. Można zjeść 5-6 porcji tygodniowo (małe rybki kumulują mniej metali ciężkich od ryb charakteryzujących się większym rozmiarem). Rekomendowany jest również drób, jednak w ilości nie większej niż 4 porcje tygodniowo. Z kolei czerwone mięso należy jeść nie częściej niż 2 razy w tygodniu, a docelowo nawet do 4 porcji miesięcznie. Warto pamiętać, że dieta śródziemnomorska nie jest dietą ubogą w tłuszcze. Typowy skład posiłków dostarcza blisko 37% energii z tłuszczów, w tym 19% z jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, 5% z wielonienasyconych, a tylko 9% z tłuszczów nasyconych (15% B, 43% W). Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (PUFA) obecne w diecie ŚM, mają zasadnicze znaczenie dla przebiegu choroby jaką jest depresja. Mozg jest bowiem organem bogatym w niezbędne dla jego prawidłowej funkcji lipidy (m.in. fosfolipidy, sfingolipidy, cholesterol). Szczególnie glicerofosfolipidy muszą zawierać odpowiednie ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, z których najważniejszy jest DHA, kwas arachidonowy i kwas dokozatetraenowy.

Szczególne znaczenie kwasów tłuszczowych omega-3

Na szczególną rolę zasługują pochodzące z oleju rybnego oraz alg wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega 3. Istnieją dowody epidemiologiczne wskazujące na to, że osoby stosujące dietę bogatą w ryby mają niższy wskaźnik depresji, niż osoby jedzące ryby jedynie sporadycznie. Badania naukowe niejednokrotnie wykazały znaczenie kwasów tłuszczowych n- 3 dla zdrowia psychicznego, w badaniach wykazano istnienie ujemnej korelacji między spożyciem tłustych ryb a występowaniem depresji. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na antydepresyjne działanie kwasu elikozapentaenowego (EPA), który podany pacjentom opornym na działanie dostępnych na receptę leków antydepresyjnych wpłynął na istotną poprawę stanu zdrowia chorych już po 3 tygodniach suplementacji. W innych badaniach, w których przez rok badano grupę pacjentów opornych na leczenie dostępnymi na receptę antydepresantami, zaobserwowano, że u chorych, którzy oprócz przepisanego na receptę leku otrzymywali 1g EPA dziennie uzyskano lepszą odpowiedź na leczenie środkiem antydepresyjnym w stosunku do grupy otrzymującej placebo. Tłuszcze omega 3 w diecie śródziemnomorskiej mają udowodniony charakter przeciwzapalny i przywracają zjawisko eubiozy, czyli poprawiają skład mikrobioty jelitowej. Ponadto podane w formie suplementu stymulują wzrost kilku rodzajów bakterii wytwarzających krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, w tym Bifidobactrium i Lactobacillus

Podsumowanie

Powyższe informacje oraz przegląd wielu publikacji wykazują na związek pomiędzy mikrobiotą jelitową a rozwojem chorób o podłożu psychicznym, takim jak depresja, stany lękowe czy zaburzenia nastroju. Dysponujemy coraz to większą wiedzą na temat tego, jaką rolę odgrywa właściwa kompozycja mikroorganizmów zamieszkujących nasze jelita w utrzymaniu dobrego zdrowia, w tym również dobrego nastroju i samopoczucia, co stwarza nowe możliwości zapobiegania depresji oraz jej leczenia. Zaburzenie przepuszczalności w obrębie błony jelit może prowadzić do procesów zapalnych w organizmie, co może skutkować różnego rodzaju dysfunkcjami, w efekcie czego dochodzi do nasilenia objawów chorobowych oraz gorszych wyników leczenia przepisywanymi przez lekarza na receptę lekami antydepresyjnymi. Opierając się na aktualnej wiedzy i potencjalnych mechanizmach, które odgrywają istotną funkcję w rozwoju chorób o podłożu psychicznym i powiązanych z nimi czynników prozapalnych, warto dbać o utrzymanie prawidłowego mikrobiomu jelit. Jest wiele sposobów, za pomocą których możemy korzystnie oddziaływać na kompozycję mikrobiomu przewodu pokarmowego, a zaliczamy do nich takie czynniki jak dieta oraz styl i sposób życia.

Literatura:

  1. Slizewska, K., Nowak, A., Barczynska, R., & Libudzisz, Z. (2013). Prebiotyki-definicja, właściwości i zastosowanie w przemyśle. Żywność Nauka Technologia Jakość, 20(1), 5-20.
  2. Guida F., Turco F., Iannotta M., De Gregorio D., i in. 2018 Antibiotic-induced microbiota perturbation causes gut endocannabinoidome changes, hippocampal neuroglial reorganization and depression in mice, „Brain, Behavior, and Immunity”
  3. Aizawa E., Tsuji H., Asahara T., Takahashi T., i in. 2016 Possible association of Bifidobacterium and Lactobacillus in the gut microbiota of patients with major depressive disorder, „Journal of Affective Disorders”, 202.
  4. Bates M. 2017 Gut feeling: researchers are discovering a link between depression and gut bacteria, „IEEE Pulse”, 8(6).
  5. Karwowska Z, Majchrzak K. Wpływ błonnika na zróżnicowanie mikroflory jelitowej (mikrobiota jelit). Bromat. Chem. Toksykol. 2015; 4: 701-709.
  6. Kuczyńska B, Wasilewska A, Biczysko M, Banasiewicz T, Drews M. Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe – mechanizmy działania, potencjalne zastosowania kliniczne oraz zalecenia dietetyczne. Nowiny Lekarskie 2011; 80(4): 299-304.
  7. Goh K.K., Liu Y., Kuo P.H., Chung Y.C.E., Lu M.L., Chen C.H. 2019 Effect of probiotics on depressive symptoms: A meta-analysis of human studies, „Psychiatry Research”, 282.
  8. Ciborowska H, Rudnicka A. Dietetyka. Żywienie zdrowego i chorego człowieka. Warszawa: PZWL: 2016.
  9. Kubera M., Basta-Kaim A., Holan V., i in. 1998 Effect of mild chronic stress, as a model of depression, on the immunoreactivity of C57BL/6 mice, „International Journal of Immunopharmacology“.
  10. Czajkowska A, Szponar B. Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (SCFA) jako produkty metabolizmu bakterii jelitowych oraz ich znaczenie dla organizmu gospodarza. Postepy Hig Med Dosw 2018; 72: 131-142.
  11. Mężyńska, M., & Brzóska, M. M. (2016). Związki polifenolowe w leczeniu i profilaktyce wybranych chorób cywilizacyjnych–dowody z badań epidemiologicznych. Pol Prz Nauk Zdr, 3(48), 269-278.
  12. Potì, F., Santi, D., Spaggiari, G., Zimetti, F., & Zanotti, I. (2019). Polyphenol Health Effects on Cardiovascular and Neurodegenerative Disorders: A Review and Meta-Analysis. International Journal of Molecular Sciences, 20(2), 351.
  13. Ozdal, T., Sela, D. A., Xiao, J., Boyacioglu, D., Chen, F., & Capanoglu, E. (2016). The Reciprocal Interactions between Polyphenols and Gut Microbiota and Effects on Bioaccessibility. Nutrients, 8(2), 78.
  14. Hervert-Hernández, D., & Goñi, I. (2011). Dietary polyphenols and human gut microbiota: a review. Food Reviews International, 27(2), 154-169.
  15. Gawęcki J.: Żywienie człowieka. Podstawy nauki o żywieniu., Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2012.
  16. Conlon MA, Bird AR. The impact of diet and lifestyle on gut microbiota and human health. Nutrients. 2014; 7(1): 17–44, doi: 10.3390/nu7010017, indexed in Pubmed: 25545101.

Warning: Trying to access array offset on value of type null in /alt/home/webmaster.clinicmed/www/domeny/e-lekarz24h.pl/wp-content/themes/betheme/includes/content-single.php on line 286
Urszula Witkowska
Urszula Witkowska
Posiada bogate doświadczenie zawodowe oraz wiedzę zdobytą Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jej specjalizacją jest optymalizacja żywienia w różnych dziedzinach. Dzięki praktycznym poradom i rzetelnym informacjom, czytelnicy bloga mogą poprawić swoje zdrowie i sylwetkę, korzystając z wiedzy eksperta w dziedzinie żywienia.

Dział "Blog" na stronie e-lekarz24h.pl zawiera informacje wyłącznie o charakterze informacyjno-edukacyjnym. Treści oraz porady, które się tam znajdują, nie mogą w żadnym wypadku zastąpić bezpośredniego kontaktu z lekarzem i nie powinny być traktowane jako profesjonalna porada medyczna. Wydawca serwisu e-lekarz24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad z materiałów informacyjno-edukacyjnych bez wcześniejszej konsultacji ze specjalistą.